Kogo nie dotyczy zakaz handlu w niedzielę?

Kogo nie dotyczy zakaz handlu w niedzielę?

W 2018 roku w życie wejdą nowe przepisy, na mocy których stopniowo ograniczany będzie handel w niedzielę. Nowa ustawa nie obejmie jednak części podmiotów, zajmujących się sprzedażą towarów.

Zakaz handlu w niedzielę – podstawa prawna

Zakaz handlu w niedzielę to projekt obywatelski, złożony w Sejmie przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Posłowie po odbyciu konsultacji społecznych przyjęli ustawę, wprowadzając jednak okres przejściowy przed ustanowieniem całkowitego zakazu handlu. W 2018 r. będzie on obowiązywał od 1 marca, pozostawiając jednak dwie niedziele handlowe w każdym miesiącu (pierwszą i ostatnią). W kolejnym roku pozostanie tylko jedna niedziela handlowa w miesiącu, a w 2020 zakaz obejmie już niemal wszystkie niedziele (z wyjątkiem siedmiu, przypadających przed ważnymi świętami oraz w okresach wyprzedażowych).

Większość ludzi kojarzy zakaz handlu w niedzielę z zamkniętymi sklepami. Rzeczywiście największe centra handlowe i markety będą wtedy zamknięte. Wcale nie oznacza to jednak, że niemożliwe będzie zrobienie jakichkolwiek zakupów. Zgodnie z Artykułem 6. 1. Ustawy istnieje bowiem wiele wyjątków, na mocy których niektóre podmioty będą mogły prowadzić działalność handlową, nawet w dni objęte zakazem.

Kto będzie mógł handlować w niedzielę?

Dotyczy to np. stacji benzynowych. Te, dla których głównym źródłem przychodów jest sprzedaż paliw, będą mogły być czynne, świadcząc sprzedaż wszelkich dostępnych tam na co dzień produktów. Wiele stacji już dziś posiada bardzo rozbudowaną ofertę produktów spożywczych, a nawet artykułów przemysłowych, porównywalną do typowych mini-marketów. Warto odnotować, że otwarta będzie prawdopodobnie także spora część małych sklepów. Za ladą będzie mógł w nich stanąć wyłącznie przedsiębiorca, czyli właściciel przybytku, pod warunkiem, że wszyscy inni pracownicy będą mieli tego dnia dzień wolny.

Otwarte będą mogły być także kwiaciarnie, apteki, sklepy z pamiątkami, punkty pocztowe czy wszelkie punkty handlowe w hotelach, szpitalach instytucjach kulturalnych (np. kina, teatry). Na liście wyłączeń wskazano też miejsca, których interpretacja może okazać się dla przedsiębiorców furtką na ominięcie zakazu. Handlować będzie można m.in. w punktach organizowanych na potrzeby festynów czy innych imprez okolicznościowych. Otwarte będą mogły być również placówki, gdzie świadczy się sprzedaż biletów MPK oraz gier losowych – taką ofertę posiada m.in. bardzo wiele małych sklepów sieciowych, dla których jednak podstawą działalności jest sprzedaż artykułów spożywczych i alkoholu.

Kary za złamanie zakazu handlu w niedzielę

Niedzielny brak konkurencji ze strony wielkich sklepów może okazać się kuszący dla właścicieli mniejszych punktów. Nie warto jednak zmuszać pracowników do nielegalnego przyjścia do pracy w niedziele, gdyż złamanie zakazu będzie oznaczało kary grzywny w wysokości od 1 000 do nawet 100 000 zł. Możemy spodziewać się, że zwłaszcza w pierwszych miesiącach obowiązywania zakazu, kontrolne inspekcje będą zdarzały się bardzo często. Osoby, które nie są pewne, czy ich firma będzie mogła świadczyć niedzielną sprzedaż towarów po wejściu nowych przepisów, powinny skonsultować się z kancelarią specjalizującą się w prawie pracy. Specjalista dokładnie sprawdzi charakter prowadzonej działalności i oceni, czy – i jeśli tak to na jakich warunkach – przedsiębiorstwo może prowadzić sprzedaż w niedzielę.

Pozostałe artykuły na blogu