Wzajemna relacja ustawy Prawo zamówień publicznych i Kodeksu cywilnego w kontekście umowy o roboty budowlane

Wzajemna relacja ustawy Prawo zamówień publicznych i Kodeksu cywilnego

Podstawowym dokumentem związanym z realizacją inwestycji budowlanych, który określa stosunek zobowiązaniowy pomiędzy stronami procesu budowlanego jest umowa o roboty budowlane. Prawo zamówień publicznych nie zawiera jednak definicji tego rodzaju umowy. Znajdziemy ją natomiast  w przepisach Kodeksu cywilnego.

Zgodnie art. 647 Kodeksu cywilnego przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Stronami umowy są zatem wykonawca i inwestor.

Ustawa Prawo zamówień publicznych nie zawiera również innych zapisów regulujących stosunek zobowiązaniowy pomiędzy stronami umowy o roboty budowlane, a więc konieczne jest odwołanie się do innego aktu prawnego zawierającego takie regulacje. Jest to możliwe dzięki odesłaniu zawartemu w art. 14 ustawy Prawo zamówień publicznych, który stanowi, że  do czynności podejmowanych przez zamawiającego i wykonawców w postępowaniu o udzielenie zamówienia stosuje się przepisy ustawy Kodeks cywilny, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej.

Jak wynika z powyższego zatem przepisy prawa zamówień publicznych stanowią lex specialis w stosunku do przepisów Kodeksu cywilnego. Przytoczony wyżej przepis bowiem nie wskazuje na odpowiednie stosowanie przepisów Kodeksu cywilnego. Zapis ten należy zatem interpretować w taki sposób, że w zakresie nieuregulowanym w przepisach prawa zamówień publicznych do czynności podejmowanych przez zamawiającego i wykonawców przepisy Kodeksu cywilnego należy stosować wprost (a nie jedynie odpowiednio).

Stanowisko to popiera także przeważająca część doktryny prawa zamówień publicznych.

Z definicji zamówienia publicznego zawartej w art. 2 pkt 13 wynika, że postępowanie o udzielenie zamówienia jest postępowaniem zmierzającym do zawarcia umowy cywilnoprawnej. Relacje stron postępowania (zamawiającego i wykonawców), tak jak każdego stosunku cywilnoprawnego, nie są oparte na nadrzędności którejkolwiek ze stron postępowania, lecz na zasadzie równości. Ani zamawiający, ani wykonawca nie są więc w stanie wpływać władczo na działania drugiej strony. Przepisy prawa zamówień publicznych stanowią lex specialis w stosunku do przepisów Kodeksu cywilnego. W zakresie odrębnie nieuregulowanym w przepisach prawa zamówień publicznych do czynności podejmowanych przez zamawiającego i wykonawców należy stosować wprost (a nie jedynie odpowiednio) przepisy Kodeksu cywilnego. Tak wypowiedział się również Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 20 stycznia 2004 r. (V CA 2344/03): Nie budzi zatem żadnych wątpliwości, że ustawa o zamówieniach publicznych, będąca w przeważającej części aktem funkcjonalnym (proceduralnym) nie tylko nie wyłącza stosowania przepisów Kodeksu cywilnego, ale wręcz nakazuje je stosować”. (Prawo zamówień publicznych. Komentarz, M. Stachowiak, J. Jerzykowski, W. Dzierżanowski,  LEX, 2007, wyd. III, stan prawny: 2007.10.12)

Podobny pogląd wyraził także P. Granecki: „Regulacja zawarta w art. 14 PrZamPubl stanowi wyraz tego, że system zamówień publicznych jest częścią prawa cywilnego. Zarówno czynności dokonywane w toku postępowania, jak i umowy będące rezultatem postępowania mają charakter cywilnoprawny. Dlatego też w pełni uzasadnione jest odniesienie do Kodeksu cywilnego w sprawach nieuregulowanych w ustawie (wyr. SO we Wrocławiu z 15.6.2005 r., II Ca 512/05, niepubl.; wyr. SO w Gorzowie Wlkp. z 9.11.2005 r., VII Ga 44/05, niepubl.; wyr. SO w Warszawie z 18.3.2004 r., V Ca 264/04, niepubl.).” (Prawo zamówień publicznych – Komentarz pod red. P. Graneckiego, Legalis, art. 14)

Oprócz powołanego wyżej przepisu art. 14 ustawy Prawo zamówień publicznych również art. 139 tej ustawy wskazuje jednoznacznie, że do umów w sprawach zamówień publicznych, stosuje się przepisy ustawy Kodeks cywilny, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej. Stanowisko to znajduje poparcie także w orzecznictwie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w wyroku z dnia 3 lipca 2007 r. (sygn. akt. SA/Wa 172/07) stwierdził, iż „Jakkolwiek stronami przy udzielaniu zamówień publicznych są zamawiający i wykonawcy, jednak do ich czynności o charakterze cywilnoprawnym stosuje się przepisy ustawy z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16, poz. 93 ze zm.) tylko wówczas, gdy stosownie do art. 14 i art. 139 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (Dz.U. Nr 19, poz. 177 ze zm.) przepisy tej ustawy nie stanowią inaczej”.

Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych ograniczają zasadę swobody umów wyrażoną w art. 3531 Kodeksu cywilnego, a więc pojawia się pytanie czy umowa o roboty budowlane zawarta w oparciu o przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych stanowi jakiś szczególny rodzaj umowy.

Kwestię tę ostatecznie rozstrzygnął Sąd Najwyższy - Izba Cywilna w wyroku z 5 grudnia 2006 r. (sygn. akt. II CSK 327/2006), w którym stanął na stanowisku, że: „Umowa o roboty budowlane, zawarta przez jednostkę sektora publicznego po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, pozostaje umową, o której mowa w art. 647 i nast. Kc. Prawo zamówień publicznych nie kształtuje nowych typów umów nazwanych”.

Podsumowując zatem ustawa Kodeks cywilny zawiera przepisy ogólne, w stosunku do których ustawa Prawo zamówień publicznych stanowi lex specialis.

Przepisy art. 14 i art. 139 ustawy Prawo zamówień publicznych z kolei przesądzają jednoznacznie, że do czynności podejmowanych przez zamawiającego i wykonawców w postępowaniu o udzielenie zamówienia, w tym do umów w sprawach zamówień publicznych, stosuje się wprost przepisy ustawy Kodeks cywilny, jeżeli przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych nie stanowią inaczej.

Pozostałe artykuły na blogu